2010-10-24

pozycja spoleczna

Sala, w ktorej ten nieszczesny szkolny cyrk wystepowal. Koledzy z rownoleglej klasy (szostka czy cos kolo tego) siedza, skladajac zurawie origami. Przykucam, przygladajac sie temu, jak dwudziestoparoletni faceci w skupieniu i z namaszczeniem zawijaja je w te sreberka. Jeden sie zreflektowal jakos po minucie, ze oni wszyscy siedza, a ja nie mam krzesla, zerwal sie po dzentelmensku, przeprosil, ze tak pozno sie zorientowal, usmiechy, cukierki, ciasteczka och ach. A ja nadal kucam i mowie, zeby sie nie przejmowal, ze wiem, jaka jest pozycja spoleczna kobiety w Chinach i nie smiem siadac na rowni z nimi...
A potem zesmy razem spiewali "knockin' on heavens door" ^.^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.